Prof. zw. dr hab. n. med. Jadwiga Jośko – Ochojska

Prof. zw. dr hab. n. med. Jadwiga Jośko – Ochojska

Opracowano przez:

Prof. zw. dr hab. n. med. Jadwiga Jośko – Ochojska
Kierownik Katedry i Zakładu Medycyny i Epidemiologii Środowiskowej
(dawnej Katedry Higieny prof. Brunona Nowakowskiego)
Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach


 

Jubileusz jest zawsze najwłaściwszą porą na refleksje. 70 lat istnienia Śląskiego Uniwersytetu Medycznego dokumentuje ogromny dorobek naukowy, a żywą rekomendację stanowią pokolenia lekarzy wykształconych w jego murach. Chlubną historię tej uczelni rozpoczął jej założyciel i pierwszy rektor prof. dr hab. n. med. Brunon Nowakowski. Był człowiekiem niezwykłym, przez całe życie wiernym ideałom: służby społeczeństwu – jako lekarz i poszukiwania prawdy – jako naukowiec.

Urodził się w Strzałkowie, w Wielkopolsce w 1890 r. Choć dorastał w zaborze pruskim w 40 po upadku Powstania Styczniowego, dla młodego Nowakowskiego żywa była pamięć o bohaterach i cześć dla patriotycznych ideałów. Już w gimnazjum działał w tajnych, polskich organizacjach: Związek Marianów, Towarzystwo Tomasza Zana. Właśnie wtedy ukazywały się pozytywistyczne utwory Stefana Żeromskiego zwanego „sumieniem narodu”. Postać Judyma z powieści „Ludzie bezdomni” – lekarza i społecznika z powołania fascynowała podówczas całe pokolenie rówieśników gimnazjalisty. Studia medyczne Nowakowskiego w Lipsku i Monachium były więc naturalną konsekwencją tych fascynacji. Na studiach działał dalej w Związku Młodzieży Polskiej Zet, konspiracyjnej organizacji grupującej młodych Polaków studiujących na uczelniach w całej Europie.

W 1914 roku uzyskał dyplom lekarza, a gdy wybuchła I wojna światowa powołano młodego porucznika-lekarza do armii pruskiej. U progu niepodległości II Rzeczypospolitej wziął udział w Powstaniu Wielkopolskim jako lekarz w stopniu kapitana, a rozstał się z mundurem już jako major Wojska Polskiego, wcześniej nostryfikując swój dyplom w Uniwersytecie Jagiellońskim. Higiena była jego, podobnie jak powieściowego Judyma, medyczną fascynacją, dziedziną medycyny – jak uważał – najważniejszą dla społeczeństwa i narodu, który od  podstaw buduje swój byt niepodległy. W Pracowni Higieny Wojskowego Instytutu Sanitarnego w Warszawie rozpoczął swą karierę naukową od samodzielnego wyodrębnienia nowej odmiany paratyfusu A (tyfus wołyński).

Prof. zw. dr hab. n. med. Brunon Antoni NOWAKOWSKI

Prof. zw. dr hab. n. med. Brunon Antoni NOWAKOWSKI

Dalej rozwijał się naukowo jako stypendysta Ligi Narodów w Anglii, stypendysta Fundacji Rockefellera w USA (uniwersytet w Baltimore i Harvard w Bostonie). Po powrocie do kraju  zorganizował Oddział Higieny Pracy w Uniwersytecie Warszawskim – pierwszą w Polsce placówkę naukowo – badawczą poświęconą higienie pracy i ogłosił znaczącą wówczas pracę naukową Zasady wietrzenia zakładów pracy, dzięki której zyskał tytuł doktora habilitowanego.

Higienę promował wszędzie. W Uniwersytecie Warszawskim spotkał się zapewne z żywą legendą – profesorem Tomaszem Janiszewskim, znajomym Żeromskiego, pierwowzorem powieściowego Judyma, kierownikiem Katedry Higieny UW. Obaj traktowali higienę jako służbę społeczeństwu. Brunon Nowakowski był m. in. kierownikiem Zakładu Higieny w Uniwersytecie Wileńskim, a tuż przed  wybuchem II wojny światowej został kierownikiem Katedry Higieny w Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie nadano mu tytuł profesora nadzwyczajnego.

W sierpniu 1939 r. powrócił do wojskowego munduru, wziął udział w kampanii wrześniowej i podzielił los armii polskiej. Internowany w Rumunii nadal pełnił obowiązki lekarza, najpierw w obozie dla internowanych, a potem w Ambasadzie RP w Bukareszcie. Ewakuowany na  Cypr pracował jako lekarz w polskim szpitalu. Potem, jak wielu, trafił do Wielkiej Brytanii i aktywnie uczestniczył w utworzeniu Polskiego Wydziału Lekarskiego na Uniwersytecie w Edynburgu. Pracował tam 5 lat – od 1941 do 1946 r. I tam także pełnił funkcję kierownika Katedry i Zakładu Higieny, a od 1945 r. działał także w Komisji Zdrowia ONZ ds. Pomocy i Odbudowy (UNRRA).

Po wojnie stanął przed trudnym wyborem. Pozostać w Edynburgu, ciesząc się zdobytym prestiżem i stabilizacją życiową, czy wrócić do Polski, gdzie niedostatek był konsekwencją strasznych zniszczeń wojennych, a implantowany system stalinowski mógł zagrozić utratą wolności, a nawet życia. Zwyciężyły ideały pozytywistyczne: gotowość do służby społeczeństwu i odbudowy, kolejny już raz, naukowych struktur medycznych. W 1946 r. przyjechał do Krakowa czując się w obowiązku powrócić do powierzonej mu przed wojną Katedry Higieny UJ. Podziwiać należy jego niespożytą aktywność. Odbudowując polską naukę w dziedzinie medycyny odbył szereg podróży służbowych do: Belgii, Holandii, Francji , Niemiec i Wielkiej Brytanii. W 1948 r. otrzymał tytuł profesora zwyczajnego.

Gdy zaś zdecydowano o powołaniu Śląskiej Akademii Lekarskiej i niepowodzeniem zakończyły się starania o przeniesienie na Śląsk Polskiego Wydziału Lekarskiego z Edynburga, misję organizacji od podstaw nowej uczelni powierzono 1 lutego 1948 roku właśnie prof. Brunonowi Nowakowskiemu. Był uznanym autorytetem naukowym, znanym z pracowitości i talentu organizacyjnego, gotowym do podejmowania najtrudniejszych wyzwań, a przy tym uczonym znanym także w liczących się ośrodkach nauki na Zachodzie. Już po 18 dniach uzyskał z Ministerstwa Zdrowia akceptację bez zastrzeżeń swego projektu organizacyjnego, 2 tygodnie później przyjął nominację na Rektora Śląskiej Akademii Lekarskiej, a w październiku tegoż roku rozpoczęły się w nowej uczelni zajęcia ze studentami. Trudno dziś nie podziwiać niezwykłego tempa jego pracy, zaangażowania i wielkich dokonań. W 1952 r. wydano pierwsze dyplomy lekarzom stomatologom, a w 1953 r.  pierwsze dyplomy lekarskie. Rektor Nowakowski od początku objął oczywiście kierownictwo Katedry Higieny. Był wybitnym dydaktykiem. Opracował program wykładów z higieny ogólnej, napisał „Higienę ogólną – skrypt dla studentów medycyny”, a na jego organizacji ćwiczeń wzorowały się analogiczne katedry i zakłady w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku i Lublinie.

Po 2 latach od otwarcia nowej uczelni prof. Nowakowski zorganizował, będący jej częścią, Centralny Śląski Instytut Medycyny Pracy, przekształcony później w Państwowy Instytut Medycyny Pracy ŚLAM. Było to dla niego tak ważne dzieło, że zrezygnował z funkcji rektora dzieląc czas między Katedrę Higieny i Instytut.

Nie zaniedbywał wszakże obowiązku godnego reprezentowania polskiej medycyny na forum międzynarodowym zarówno na I Kongresie Nauki Polskiej jak i na XII Międzynarodowym Kongresie Medycyny Pracy w Helsinkach, gdzie został członkiem jego Stałej Komisji. Był także członkiem Komitetu Stałego Międzynarodowego Stowarzyszenia Medycyny Pracy w Genewie oraz Fińskiego Stowarzyszenia Medycyny Pracy.

W kraju, uhonorowany najwyższymi odznaczeniami państwowymi, był m. in. członkiem-korespondentem PAU, Komitetu Higieny Ogólnej i Społecznej PAN (przewodniczącym Komitetu ds. GOP przy Prezydium PAN), Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, Rady Lekarskiej Centralnego Zarządu Przemysłu Hutniczego i innych.

W uznaniu jego niezwykłych dokonań w 1960 r., w roku, w którym przeszedł na emeryturę, Śląska Akademia Medyczna nadała mu tytuł doktora honoris causa – pierwszego w historii tej uczelni.

Przypominając biografię tego wybitnego naukowca i wspaniałego lekarza nie sposób oprzeć się refleksji, że zaprzecza ona polskiemu stereotypowi tragicznego bohatera, który po heroicznych wysiłkach ponosi klęskę. Profesor Brunon Nowakowski to prawdziwy i głęboko ideowy Judym, ale Judym spełniony i niepokonany, mimo szczególnie trudnych czasów, w których przyszło mu żyć. Mógłby o sobie powiedzieć: wierności lekarskiej przysiędze dochowałem, ideałów swych nigdy nie porzuciłem. Zapewne mógłby, lecz jego przesłaniem do młodych pokoleń lekarzy pozostaną słowa wygłoszone na inauguracji pierwszego roku akademickiego w Śląskiej Akademii Lekarskiej w 1948 r.:

„Ufam, że uzbrojeni w wiedzę i doświadczenie starszych rychło podejmiecie dzieło, które nigdy się nie kończy – rozszerzenie granic naszej wiedzy. O jednym tylko obowiązku chcę wam przypomnieć – macie poszukać prawdy po to, by zastosować ją dla dobra społeczeństwa, którego synami i córkami jesteście oraz dla dobra całej ludzkości”.

 

Opracowano przez:

prof. dr hab. n. med. Krystynę Karczewską , emerytowaną profesor ŚAM, Kierownik Katedry i Kliniki Pediatrii w Zabrzu do 30 września 2006 roku oraz
prof. dr hab. n. med. Annę Obuchowicz, Kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Pediatrii w Bytomiu SUM w Katowicach.

„Podajmy sobie dłonie
i mocno zwiążmy krąg,
niech iskra twórczej pracy
przenika z rąk do rąk.

Romantyzm naszych marzeń
w powszedni wplećmy dzień.
Chodźmy dalej,
chodźmy wyżej, ponad cień.
Instruktorski zwiążmy krąg.
Niech przyjaźń krzepi pracę naszych rąk.”

    /Piosenka instruktorów ZHP/

W styczniu 1958 roku grupa studentów Śląskiej Akademii Medycznej w Zabrzu – Rokitnicy i równocześnie instruktorów Związku Harcerstwa Polskiego założyła jedną z pierwszych w Polsce drużyn harcerskich na wyższej uczelni – 32. Sanitarną Drużynę Instruktorską ZHP.

Studenci-instruktorzy z różnych lat studiów medycznych pochodzili z macierzystych hufców Związku Harcerstwa Polskiego na Śląsku. Pierwszym drużynowym został Stanisław Kozak, student V roku. Działalność drużyny miała początkowo charakter eksperymentalny. Organizowano dla studentów Akademii i harcerzy z hufca Zabrze akcje sanitarne, zajęcia turystyczne i kulturalne. W miarę upływu lat formy działalności drużyny stawały się coraz bardziej dojrzałe i zaczęły obejmować szerzej środowisko studenckie, harcerskie i miejscowe społeczeństwo.

Zadania, które postawili sobie wtedy studenci-instruktorzy były, jak na ich wiek, bardzo ambitne. Celem było kształtowanie wśród przyszłych lekarzy postaw patriotycznych i zamiłowania do pracy społecznej. Jako instruktorzy – poprzez swoją pracę chcieli zapewnić harcerstwu wykształconych instruktorów specjalnościowych, a jako studenci nie chcieli być bierni, włączyli się czynnie w uczelniany ruch naukowy, kulturalny i turystyczny.

Dzięki  zapałowi i pomysłowości studentów-harcerzy zorganizowano własnymi siłami w nieczynnej piwnicy budynku Domu Studenckiego ŚAM w Rokitnicy klub harcerski „Czarny kot”. Najwięcej własnej pracy w powstanie tego klubu włożyli studenci: druhna Maria Pamucka i druh Andrzej Kwolek.

W nowo powstałym Klubie odbywały się zbiórki, spotkania z ciekawymi ludźmi, wieczory poetyckie. Tu występował stworzony w tym samym czasie przez harcerzy zespół teatralny „Sowizdrzał”. Zespół ten pod kierownictwem Marka Wojciechowskiego, przy stałej pomocy studentów: Mirosławy Wesoły i Seweryna Sowiaka, występował bezinteresownie nie tylko na Uczelni, ale również na terenie szpitali klinicznych i zakładów przemysłowych. Do pracy włączyli się czynnie Wacław Lorenc, Kazimierz Drosik, Antoni Krajewski i inni.

W piwnicy „Czarny kot” prowadzono szkolenia dla studentów medycyny, którzy w okresie letnim sprawowali funkcje higienistów na licznych koloniach i obozach harcerskich. Studenci-harcerze zabezpieczali medycznie imprezy Katowickiej Komendy Chorągwi ZHP, takie jak duże zloty, rajdy.

Studenci-instruktorzy skupieni w 32. Sanitarnej Drużynie Instruktorskiej wspólnie z Radą Uczelnianą Związku Studentów Polskich (ZSP) założyli klub turystyczny „Ostańce”, którego prezesem został Piotr Mikołajczyk.

W 1961 roku zorganizowano po raz pierwszy Ogólnopolski Rajd Szlakiem Orlich Gniazd po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, terenach wtedy jeszcze mało znanych. W latach 1959 – 1962 w szkołach w Zabrzu-Rokitnicy zorganizowano cztery nowe drużyny harcerskie, którym pomagali poprzez wspólne organizowanie biwaków, rajdów, ognisk.

Pobierz pełen tekst w formacie PDF Obejrzyj zbiór fotografii powiązanych z tymi wspomnieniami

W dniu 21 listopada 1948 roku w sali ówczesnego oddziału stomatologicznego w Rokitnicy odbyła się pierwsza inauguracja w nowo powstałej Akademii Lekarskiej im. Feliksa Dzierżyńskiego w Rokitnicy Bytomskiej. Obecni byli wojewoda śląsko-dąbrowski gen. Aleksander Zawadzki i wiceminister zdrowia Jerzy Sztachelski.

JM Rektor prof. Brunon Nowakowski otworzył uroczystość, a dziekan prof. Tadeusz Pawlikowski i prof. Mieczysław Jankowski immatrykulowali studentów Wydziału Lekarskiego (135 osób) i Oddziału Stomatologicznego (96 osób). Byli to młodzi ludzie, którzy przeżyli okropności wojny pomimo tragicznych niejednokrotnie doświadczeń już od 5 tygodni brali udział w zajęciach. 198 osób, tj. 87% studentów mieszkało w domach akademickich bardzo skromnie wyposażonych (szpitalne łóżka, zdezelowane szafy – pomieszczenia bez lodówek i telewizorów, a nawet bez odbiorników radiowych).

Uczelnia wówczas posiadała 13 samodzielnych pracowników naukowych, 30 pomocniczych, 2 lektorów, 4 pracowników biblioteki, 50 osób zatrudnionych w administracji i 119 pracowników obsługi. W sumie zatrudnionych było 218 osób. W tym czasie studia na wydziale lekarskim trwały 5 lat, a na oddziale stomatologicznym 4 lata. Absolwenci Oddziału Stomatologicznego jako pierwsi otrzymali swoje dyplomy w styczniu 1953 roku. Wykład inauguracyjny wygłosił prof. Franciszek Groer pt. „Zadanie lekarza”. Słowa jego studenci wzięli sobie głęboko do serca, a doświadczenia wojny dodawały im powagi i wiele samodzielności.

Wśród absolwentów 1953 roku nie było ludzi przeciętnych. Byli wielkimi osobowościami godnymi naśladowania. Z pierwszego rocznika studiów lekarskich wyszło najwięcej samodzielnych pracowników nauki, chociaż czerwony dyplom otrzymało troje: Maria Plinta, Gerard Jonderko, Franciszek Kokot. Rektorami zostali Franciszek Kokot, Mieczysław Luciak, Zdzisław Kleinrok w Lublinie. Prorektorami Bolesław Gwóźdź, Gerard Jonderko, Mieczysław Krauze. Dziekanami Maria Barańska-Gachowska, Bogumiła Pogorzelska-Strączak, Mieczysław Krauze, Zbigniew Szczurek, Leszek Ilewicz, a samodzielnymi pracownikami nauki Romuald Dukat, Artur Kiczka, Zbigniew Wojcieszek, Edmund Stokłosa, Tadeusz Zieliński; Franciszek Zych.

Pobierz pełen tekst w formacie PDF

Prof. dr hab. n. med. Ryszard Brus

Poniższym wspomnieniem pragnę przywołać postać Wspaniałego Człowieka, Naukowca, Wychowawcy i Przyjaciela Młodzieży, który w latach 60. i 70. XX wieku był twórcą koncepcji i pierwszym kierownikiem wakacyjnych obozów naukowych naszej Uczelni, zwanych wówczas Obozami Społeczno-Wychowawczymi. Przez wiele lat odbywały się one w Jaszowcu, obecnie dzielnicy Ustronia.

Z Profesorem Jerzym Szaflarskim współpracowałem na trzech płaszczyznach: naukowej – jako kierownikiem Katedry Mikrobiologii, wychowawczej – jako opiekunem obozów społeczno-wychowawczych oraz w studenckim ruchu naukowym – jako kuratorem STN SAM.

Osobiście profesora poznałem w pierwszej połowie lat. 60. Będąc młodym asystentem w Katedrze Farmakologii ŚAM w Rokitnicy, pracując pod kierunkiem Prof. Tadeusza Chruściela, brałem udział w badaniach dotyczących prób leczenia doświadczalnej toksoplazmozy u myszy, które koordynował Profesor Jerzy Szaflarski, kierownik Katedry Mikrobiologii. Za cykl tych badań cały zespół otrzymał w 1968 r. zespołową Nagrodę Naukową Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej. Współpraca naukowa dotycząca toksoplazmozy trwała około 8 lat i dobiegła końca na początku lat 70., po wyjeździe Profesora T. Chruściela do Szwajcarii, do WHO.

W 1967 roku Profesor Szaflarski, dowiedziawszy się o mojej pasji filmowej (zob. wspomnienie R. Brusa pt. „Moje pasje. Działalność dokumentacyjna – fotograficzna i filmowa”), zaproponował mi wyjazd na Obóz Społeczno-Wychowawczy do Jaszowca w celu udokumentowania na taśmie filmowej jego przebiegu. Wówczas po raz pierwszy dowiedziałem się o Obozie. Dobrałem sobie „asystenta”, ówczesnego studenta Koła Naukowego Katedry Farmakologii Andrzeja Sokołę i jako „ekipa filmowa”, za przyzwoleniem Pana Profesora T. Chruściela zostaliśmy oddelegowani do uczestnictwa w Obozie Społeczno-Wychowawczym w Ustroniu-Jaszowcu we wrześniu 1967 r. na okres 3 tygodni. Tam poznałem po raz pierwszy drugą twarz Profesora – wychowawcy. Dotychczas wiedziałem tylko, że Prof. Szaflarski był kuratorem Studenckiego Towarzystwa Naukowego ŚAM.

Na miejscu, jako uczestnik Obozu zorientowałem się, że dostąpiłem ogromnego zaszczytu i wyróżnienia będąc włączony w tak, jak zrozumiałem, elitarny zespół. Dowiedziałem się, że obozy te są organizowane od 1961 roku, a ich uczestnicy, studenci pod kierunkiem lekarzy różnych dyscyplin, prowadzili szeroko zakrojone badania profilaktyczne dzieci szkół powiatu cieszyńskiego. Mając specjalizację z pediatrii włączony zostałem do grupy pediatrycznej i brałem udział w badaniach.

Pobierz pełen tekst w formacie PDF

 

Prof. dr hab. n. med. Antoni Dyduch

Powstanie i rozwój Naszej Uczelni oraz studenckiego ruchu naukowego są ze sobą nierozerwalnie związane. Nasza Uczelnia została powołana rozporządzeniem Rady Ministrów (Dz. U. 1948, nr 21, poz.146) jako Akademia Lekarska w Bytomiu. Była to wówczas ósma wyższa szkoła medyczna w Polsce. Siedzibą Uczelni były nieruchomości Spółki Brackiej w Rokitnicy, ówczesnej dzielnicy Bytomia. Dekretem Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 8 czerwca 1948 r. powołano pierwsze władze akademii. Rektorem został mianowany prof. zw. dr hab. med. Brunon Nowakowski. Prorektorem prof. zw. dr hab. med. Franciszek Groer. Dziekanem Wydziału Lekarskiego i Oddziału Stomatologicznego prof. zw. dr hab. med. Tadeusz Pawlikowski a prodziekanem prof. nadzw. dr hab. med. Mieczysław Jankowski.

Wkrótce jednak, bo już w październiku 1949 r., na mocy rozporządzenia Rady Ministrów (Dz. U. 1949, nr 58, poz. 452) nastąpiła zmiana nazwy naszej Uczelni na Śląska Akademia Medyczna im. Ludwika Waryńskiego. Już 14 marca 1949 r. powstało w niej Koło Naukowe Medyków, które rozpoczęło działalność w ramach Federacji Polskich Organizacji Studenckich – zrzeszenia różnych organizacji studenckich, politycznych, samopomocowych (Bratnia Pomoc) i Koła Naukowego Medyków. Funkcję przewodniczącego pełnił student Jan Marek, wiceprzewodniczącego i sekretarza Jan Szczygłowski a skarbnikiem była Zofia Rydzewska.

Pierwszym kuratorem Koła Naukowego Medyków był prof. zw. dr hab. med. Tadeusz Pawlikowski, który jednocześnie był dziekanem Wydziału Lekarskiego, a także kierownikiem Katedry i Zakładu Histologii i Embriologii Ogólnej. W 1950 r. na I Kongresie Studentów Polskich powstało Zrzeszenie Studentów Polskich, które przejęło działalność federacji. Pod patronatem Komisji Nauki ZSP ruch naukowy w Śląskiej Akademii Medycznej został zreformowany i powstało Studenckie Koło Naukowe, którego pierwsze zebranie odbyło się w Zabrzu Rokitnicy 20 lutego 1951 r. Przewodniczącym pierwszego zarządu SKN został Zbigniew Cygan – student, który równocześnie pełnił funkcję asystenta w Katedrze Chemii Fizjologicznej. Funkcję kuratora SKN objął ponownie prof. zw. dr hab. med. Tadeusz Pawlikowski. W momencie powstania koło liczyło 32 członków, którzy pracowali w pięciu sekcjach: anatomii prawidłowej, histologii i embriologii, fizjologii, chemii fizjologicznej i mikrobiologii.

Pobierz pełen tekst w formacie PDF

 

Copyright © 2017. Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach